22 stycznia 2010

La preghiera per l'Unita dei.......Cattolici

Dura la settimana Ecumenica. Tutti facciamo la preghiera per l’Unita dei Cristiani. Mi sembra, che più facile è dire qualche parola, che agire. Secondo me prima cosa che dovremmo fare è la preghiera per l’Unita dei Cattolici. Soltanto nell’unita dei cattolici avrà forza la testimonianza su Gesù.
Modlitwa o jedność... katolików
Trwa Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. O jedności jest bardzo łatwo mówić, nie wymaga to szczególnego wysiłku. O wiele trudniej jest tę jedność praktykować. Nie tylko między chrześcijanami innych wyznań, ale także wśród samych katolików. Wszyscy katolicy są wezwani na pierwszym miejscu do troski o wewnętrzną jedność. Muszą się nauczyć rozmawiać, a więc nie tylko mówić, lecz również słuchać innych katolików. Nie wzajemnie się wykluczać, potępiać i ignorować, ale mieć szacunek do siebie nawzajem. Wszystko to musi być oparte na świadomości, że źródłem naszej wewnętrznej katolickiej jedności jest Jezus Chrystus. Dlatego według mnie potrzebna jest modlitwa nie tylko o jedność chrześcijan, ale także, a może najpierw, o jedność katolików. Bo tylko w jedności katolików będzie miało moc świadectwo o Jezusie Chrystusie.

Haiti - soltanto Dio potrebbe cambiare tutto


La tragedia in Haiti di mostrato che soltanto Dio è il Re del mondo. Lui è il Signore della vita e della morte. Malgrado ciò in continuazione noi abbiamo desiderio di essere onnipotenti , ma dobbiamo ricordare che tuttavia siamo passibili di sofferenza e tuttavia muoiamo.


Haiti - tylko Bóg może pomóc


Tragedia na Haiti wstrząsnęła całym światem i przeraża wszystkich. Setki tysięcy zabitych wiele osób rannych i zaginionych pod gruzami. Brak żywności, lekarstw, ciała leżące na ulicy. Świat próbuje pomagać, ale w takich wypadkach chaos jest nieunikniony. Nasuwa się pytanie dlaczego Bóg na to pozwolił ? Boże drogi różnią się od dróg ludzkich. Człowiek nieraz ma do Boga pretensje, że dopuścił nieszczęście. Choć, jak się głębiej nad tą sprawą zastanowić, to przecież my ludzie, oskarżający nieraz Boga, też dopuszczamy do różnych klęsk. Obojętność wobec potrzeb schorowanego sąsiada czy własnych, chorych rodziców. Bóg jest Panem życia i śmierci. I może ludzki krzyk zamienić na pełne szczęścia życie. Mimo ogromnego postępu wiedzy i technologii nie jesteśmy wszechmocnymi panami świata. Możemy czcić młodość i siłę fizyczną, ciągle jednak podlegamy cierpieniu, ciągle umieramy. Ciągle doświadczamy, jak bardzo jesteśmy zależni od kaprysów natury. A w ostatecznym rozrachunku zależni jesteśmy od Boga. Myślę że to wielkie nieszczęście po raz kolejny nam, wierzącym we własne możliwości ludziom XXI wieku przypomina, kto tak naprawdę jest Panem wszystkiego.

11 stycznia 2010

Grande Orchestra Festiva in Polonia

Da 18 anni molti polacchi si riservano la seconda domenica di gennaio per prendere parte alla finale della Grande Orchestra Festiva di solidarietà (WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY): uno spettacolo di beneficenza in chiave rock and roll che raccoglie fondi per aiutare bambini in difficoltà. Ma l’Orchestra è criticata da molti, perche non tutti soldi sono per bambini. Fondazione l’organizza anche, grazie a minime percentuali dei fondi, di un festival rock chiamato Fermata Woodstock come ringraziamento per i volontari impegnati nell’organizzazione della finale della Grande Orchestra Festiva. I media cattolici sostengono che durante questo concerto molti giovani hanno la possibilità di provare per la prima volta droghe. Anche organizzatore di questo evento, Jurek Owsiak, è oggetto di critica: i media, non solo quelli di estrema destra, ritengono che non possa essere considerato un’autorità morale una persona che alla maturità è stata promossa per il rotto della cuffia, che ha simulato di essere schizofrenica per non fare il servizio militare e il cui slogan è: «fate quello che volete». Malgrado della critica, solo in questo anno, la Grande Orchestra Festiva ricevuto già 75 milioni di dollari. Come dice il suo “direttore”, Jurek Owsiak, «suonerà fino alla fine del mondo e ancora un giorno».
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
Bardzo ucieszyły mnie sygnały płynące od kościelnej hierarchii w sprawie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jeszcze rok temu – nie wspominając o latach poprzednich – tak dobrze nie było. Kościół dystansował się od akcji charytatywnej Jurka Owsiaka, doszukując się w niej zła i zgnilizny moralnej („Róbta co chceta”). Jednak nie wszyscy duchowni WOŚP popierają. Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy złą już nazwać nie można.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już na stałe wpisała się w krajobraz akcji charytatywnych organizowanych w Polsce - uważa przewodniczący Komisji Charytatywnej Episkopatu Polski bp Grzegorz Balcerek. Akcja organizowana w sposób stały cieszy się dużym odzewem. Katolicy też biorą w niej udział, chociaż nie jest organizowana przez Kościół. Wolontariusze kwestują także w pobliżu kościołów, wśród uczestników niedzielnych Mszy świętych. - To naturalne, że zbierają datki tam, gdzie można spotkać rzesze ludzi - uważa biskup. Radosna to nowina. Jeszcze kilka lat temu, podczas niedzielnych homilii księża „delikatnie” wyrażali swoją negatywną opinię na temat fundacji Owsiaka, zniechęcając tym samym wiernych do hojnych datków. „Po owocach ich poznacie” – sprzęt ratujący ludzki życie, profilaktyczne badania wykrywające poważne wady u noworodków – to dzieło Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – samo dobro.

10 stycznia 2010

7 stycznia 2010

Taize in Polonia




In Polonia aveva luogo 32. Incontro Europeo dei Giovani. 30.000 giovani di tutta l’Europa e degli altri continenti si raduneranno a Poznan, dal 29 dicembre al 2 gennaio 2010 su invito della comunità di Taizé. Durante i cinque giorni i cattolici, ortodossi e i protestanti pregavano in molti lingue per la pace al mondo, parlavano della vita e della fede, cantavano e facevano meditazione e silenzio. Peccato che silenzio è stato presentato anche nei media, che sempre applicano criterio: „good news is bad news”.


Taize w Poznaniu


W życiu trzeba dokonywać wyboru pomiędzy naszymi pragnieniami. Nie wszystkie są złe, ale też nie wszystkie są dobre. Chodzi o to, żeby cierpliwie się nauczyć, za którymi iść przede wszystkim, a które zostawić na boku. Dokonywanie wyboru pomiędzy naszymi pragnieniami, zgoda na to, żeby nie wszystko mieć, otwiera nas na innych, chroni od osamotnienia i prowadzi do dzielenia się tym, co mamy. W świecie przepełnionym relatywizmem, indywidualizmem, wygodnictwem tysiące młodych ludzi z całego świata dokonało wyboru i w zimne grudniowe wieczory wspólnie modliło się i rozmawiało na 32. Europejskim Spotkaniu Młodych w Poznaniu, które co roku bracia z ekumenicznej wspólnoty z Taizé organizują w wielkich miastach Europy. Dziś, kiedy źle się mówi o młodym pokoleniu do stolicy Wielkopolski przyjechało ponad 30 tysięcy młodych chrześcijan z 50 krajów świata, jakby stawiając opór istniejącemu obrazowi złej młodzieży i manifestując swoją wiarę. Przez pięć dni katolicy, prawosławni i protestanci modlili się o pokój na świecie, rozmawiali o życiu i wierze, wzajemnie się poznawali. W wielkiej hali Międzynarodowych Targów Poznańskich były śpiewy, modlitwy w wielu językach przeplatane chwilami ciszy. Szkoda, że ta cisza była również w mediach, które jak zwykłe stosują zasadę „good news is bad news”.

13 grudnia 2009

I Cristiani muoiono, invece il mondo sta zitto



Il cristianesimo è la religione il più spesso perseguitata. Questo presenta il rapporto pubblicato dalla cattolica organizzazione Kirche in Not. Il problema della persecuzione tocca di solito le minoranze cristiane quali abitano nei paesi del Terzo Mondo, ma anche nei paesi emergenti. Secondo problema è, che la persecuzione dei cristiani è il tema impopolare nei media.


CHRZEŚCIJANIE UMIERAJĄ, A ŚWIAT MILCZY


Chrześcijaństwo to najczęściej prześladowana religia. Tak wynika z raportu opublikowanego przez katolicką organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not). Problem prześladowania dotyka zazwyczaj mniejszości chrześcijańskie, które mieszkają w krajach Trzeciego Świata, ale równocześnie w krajach rozwijających się, z władzami których Stany Zjednoczone, Unia Europejska prowadzą interesy, zarabiają na wymianie ekonomicznej. Stąd też możni tego świata zdają się przemilczać prawdę o prześladowaniach, aby nie ucierpiały ich interesy. Prześladowania chrześcijan to też temat niepopularny medialnie. Niemal nie istnieje w światowych środkach przekazu. Dla przykładu warto wspomnieć obchodzony w miniony czwartek Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka ustanowiony w rocznicę podpisania przez ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Funkcjonuje w światowych środkach przekazu jakieś przyzwolenie na cierpienie chrześcijan, łamanie praw człowieka wyznawców Chrystusa. Widać tu wielką niekonsekwencję, zwłaszcza dzisiaj, kiedy tak dużo mówi się o prześladowaniach mniejszości seksualnych czy mniejszości muzułmańskich. Nie przeszkadza to przemilczać faktów świadczących o cierpieniu milionów chrześcijan. Wystarczy tu przywołać wydarzenia z Indii, Iraku, Pakistanu czy krajów afrykańskich. Czy ktoś przypomina, że w Chinach komunistyczny reżim przetrzymuje w więzieniach 24 tysiące chrześcijan, w tym kilkudziesięciu biskupów, kilka tysięcy księży katolickich; że istnieją tam obozy koncentracyjne?