29 października 2009

Chi salverà Africa?


Ha terminato II Sinodo per l'Africa. Per tre settimane i Padri Sinodali riflettevano i problemi essenziali di Terra Nera tra l’altro: AIDS, la poligamia, sfruttamenti delle donne, la magia, i conflitti, le migrazioni, i bambini-soldati, le sette, lo sviluppo islamico. Si può notare che sinodo è diventato respiro della vita nuova per Africa. Per questo il sinodo non ha presentato soltanto l'appello per aiutare l'Africa, ma anche che non basta fare le discussioni e le analisi belle, se tutto non si vede nella luce divina. Si può vedere degli errori dei responsabili della politica, le ideologie, i governi non giusti. Però è più difficile vedere che la base di tutte le ingiustizie, le guerre, la vita senza pace è la chiusura a Dio. Senza Dio non si può guarire delle malattie d'Africa. Secondo me tutti i cristiani dovrebbero diventare „il sale” e „la luce" per la Terra Nera, come i servitori della riconciliazione, della giustizia e della pace. Coraggio!!!



Kto uratuje Afrykę?

Zakończył się II Synod dla kontynentu afrykańskiego. Przez trzy tygodnie Ojcowie Synodalni zastanawiali się nad istotnymi problemami na Czarnym Lądzie: AIDS, poligamia, wykorzystywanie kobiet, czary, konflikty plemienne, masowe migracje, dzieci-żołnierze, sekty, rozwijający się islam. Można zauważyć, że synod stał się dla Afryki oddechem nowego życia. Synod to nie tylko apel o to, by natychmiast i w sposób konkretny pomóc Afryce, gdyż ludzie nie przestają każdego dnia coraz liczniej umierać. Synod to także ukazanie, że nawet najpiękniejsze dyskusje i analizy nie wystarczą, jeśli na wszystko nie spojrzy się w Bożym świetle. Można zrzucać odpowiedzialność na zewnętrzne grupy nacisku, ideologie, na rządzących, zupełnie nieczułych na los mieszkańców i zachłannych na zysk. Trudniej jednak przyznać, że u podstaw wszystkich niesprawiedliwości, wszelkiego zepsucia leży nieprawe serce, zamknięcie na Boga, wypaczenie tej podstawowej relacji, na której opierają się wszystkie pozostałe. Bez Boga nie da się uleczyć chorób Afryki. A chrześcijanie mają się stać dla Czarnego Lądu „solą” i „światłem”, jako słudzy pojednania, sprawiedliwości i pokoju. Odwagi!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz